Wpis: NASZ PIERWSZY RAZ... CZYLI JAK TO SIĘ ZACZĘŁO...
Na początku były... schody. Dosłownie. I w przenośni też. Schody to jednak dopiero początek naszej historii.
Czytaj
Pomysł...
Wszystko zaczęło się, jak to zwykle bywa od... schodów. Ale zacznijmy może od początku. Cała nasza przygoda ze stolarstwem artystycznym zaczęła się od jednej z najpoważniejszych decyzji w naszym życiu – kupujemy mieszkanie! To było ponad dwa lata temu. I tak przestaliśmy być kucharzami, a zostaliśmy… stolarzami. Co prawda nadal kucharzymy zawodowo, ale sercem ciągle jesteśmy w naszej stolarni, w której powstają niezwykłe meble industrialne i loftowe
Na odbiór mieszkania czekaliśmy długie miesiące…bardzo długie miesiące! Nie mogąc się już doczekać na odbiór kluczy do własnego , postanowiliśmy sami wykonać kilka mebli. Wiedzieliśmy tylko, że nasze mieszkanie, choć niewielkie, ma być w stylu loftowym. Wybraliśmy dość popularny trend w urządzaniu wnętrz, ale zależało nam aby nasze mieszkanie miało swój własny, niepowtarzalny charakter – potrzebowaliśmy zatem jedynych w swoim rodzaju mebli loftowych. Szybko pojawił się pomysł, aby meble zrobić samemu i to ze starego drewna.
Wykonanie...
Nie pozostało nam nic innego, jak zabrać się do pracy… A pracy było sporo, szczególnie przy naszym pierwszym projekcie – schodach prowadzących na antresolę.
Wiedzieliśmy doskonale, jak schody mają docelowo wyglądać, żeby idealnie wpisać się w loftowy styl. Pracę nad nimi zaczęliśmy od kilku godzin spawania ramy schodów. Tę czynność akurat zawsze wykonuje Kamil - ja jeszcze tego nie potrafię, ale wszystko przede mną.
Każdy element schodów i wszystkie nasze meble powstają w naszej stolarni – miejsca ciężkiej pracy i twórczych pomysłów. Naszego drugiego domu
Montaż...
Po przygotowaniu ramy i 12 drewnianych trepów - wszystkie własnoręcznie sklejone, heblowane i szlifowane nadszedł czas na ich montaż w mieszkaniu. Po wykuciu dwóch otworów w ścianie i jednego w podłodze zabraliśmy się za montaż ramy schodów. Następnie szpachlowanie ubytków, szlifowanie i malowanie.
Montaż trepów to już czysta przyjemność Na sam koniec zostało nam jedynie polakierować trepy. Zdecydowaliśmy się na lakier poliuretanowy, czyli taki którego używa się np. w salach gimnastycznych głównie ze względu na jego trwałość i odporność na ścieranie. Schody przecież mają służyć nam latami.
Efekt...
A tak wygląda efekt długich godzin spędzonych w stolarni przy naszym pierwszym projekcie. Myślicie, że było warto?
Więcej o nas znajdziecie na: http://bit.ly/nykart_moja_budowa1
~ Weronika